Rozdział 347
Wśród jej młodszych kolegów rozległy się piski i wiwaty, co postawiło Mię w trudnej sytuacji. Rozpalili atmosferę, nawet nie znając kontekstu.
W przeciwieństwie do jej zmarszczonego wyrazu twarzy, oczy Felixa wyrażały przepełnione oczekiwaniem. „Mia, co cię powstrzymuje?”
To, czego była świadkiem w tej słynnej restauracji, przeszło jej przez myśl. „Felix, nie masz dziewczyny?”