Rozdział 212 - Mamy trop w sprawie Vivian
„Jason, co robisz?” Michelle opuściła głowę, gdy Jason usiadł przed nią, odwrócony plecami.
„Czy nie mówiłaś, że chcesz nałożyć mi maść?” Próbował przypisać jej swoje celowe działanie, ale Michelle nie mogła tego zaakceptować.
„Nie musiałeś być nagi, żebym to zrobiła”. Starała się unikać patrzenia na jego muskularne plecy, skupiając się tylko na obszarze rany kłutej.