Rozdział 33 Jego prośba
To były spokojne trzy dni. Rzadko widywałem Dariusa i Kellana; zabrali Sage, Emalicię i kilka innych na randki. Uczestnicy wydawali się być spokojniejsi, jakby to Aurora doprowadzała ich do szaleństwa.
Albo to, albo fakt, że Aurora została wyrzucona za swoje czyny, uświadomił im, że ich spojrzenia i słowa skierowane w moją stronę mogą mieć wpływ na ich postępy.
Tak czy inaczej, nikt nie nazwał mnie Mutt od tamtej nocy. Nie było żadnych chytrych zaczepek ani drobnych zachowań, i chociaż chciałbym powiedzieć, że jest świetnie, to nie potrwa długo. Te kobiety są jak sępy; wkrótce jedna z nich się poślizgnie i wszystko wróci do normy.