Rozdział 142 Ich przyjaciel
Obudziłam się sama, a May pomogła mi znaleźć odpowiednią suknię na dziś. Spędziłam dziś sporo czasu na przyjmowaniu prezentów, życzeń i gratulacji od ludzi.
Czasami byłam z Kellanem, innym razem z Dariusem, albo z obojgiem z nich. Teraz siedzę z Dariusem; ludzie podchodzili i życzyli nam szczęścia w małżeństwie. Dzisiaj prawie koniec, za co jestem wdzięczna; większość czasu spędziłam siedząc na tym krześle.
Wielu zwraca się do mnie Wasza Wysokość, czego nienawidzę, ale nie mogę im się sprzeciwić. Widzę, że Darius uważa to za zabawne. Jest jak wcześniej, ale zamiast prosić o rzeczy, ludzie oferują swoje błogosławieństwa i takie tam.