Rozdział 8 Razem
Kiedy się budzę, szykuję się. May przyniosła mi trochę ubrań dziś rano. Wszyscy uczestnicy otrzymali ubrania ogólne, ponieważ mogli przynieść tylko jedną małą torbę.
Śniadanie było niezręczne. Niektóre kobiety patrzyły na mnie, jakbym nie należała do tego miejsca. Słyszałam szepty i skargi, ponieważ Alpha Kellan siedział ze mną podczas mojego wywiadu.
Już samo to zaczęło sprawiać, że kobiety narzekają i wskazują mnie jako osobę sprawiającą kłopoty. Zauważyłem jednak, że są bardziej brutalne wobec innych kobiet.