Rozdział 16 Punkt konwersacji
Po przygotowaniu się zeszłam na śniadanie. Wszyscy się na mnie gapili.
„Broniąc księcia Kellana po tym, jak wpakowałeś go w kłopoty, było miło z twojej strony”. Aurora patrzy na mnie. „Wyobraź sobie, że wpakowałeś księcia w kłopoty”.
Ignoruję jej słowa, nie chcąc się angażować. Już jestem na skraju wyrzucenia. Nie będę się z nią kłócić. Kamery są w pobliżu.