Rozdział 12 Spotkanie z Królem
Obudziłem się wcześnie, pukając. Pędząc do drzwi, otworzyłem je.
„Elara, król prosi o twoją obecność, proszę.” Beta patrzy na mnie. Ja patrzę na siebie.
„Daj mi chwilę”. Zamknąłem drzwi, pobiegłem i przygotowałem się; byłem ubrany i po pięciu minutach poszedłem za nim na dół. Prowadzi nas na przeciwną stronę pałacu, stronę, na którą nie wolno nam wchodzić bez pozwolenia.