Rozdział 116 Zniknął
Kellan
Gdy się cofam, Elara biegnie, obserwuję, jak Yori goni ją, a ja podążam za nią. Powinienem był wiedzieć, że ucieknie. Biegłem dalej, zanim dogoniłem Yori, ale nie mogłem zobaczyć Elary. Skupiając się, próbuję ją poczuć, ale połączenie jest słabe.
Zaczynam jej szukać, podczas gdy Yori i inni to robią. Rozumiem, że chce się przed tym ukryć, ukryć przed bólem, i zwykle bym jej pozwolił, gdyby było bezpiecznie. Jednak nie jest bezpiecznie. Jedyne, co mnie zapewnia, że jest bezpieczna, to to, że nie może przekroczyć granicy.