Rozdział 125: Mój syn potrzebuje twojej edukacji?
Dziś naprawdę się przeliczyła.
Obliczyła, że Aleksander nie żywi żadnych uczuć do Wiktorii, ale zapomniała, że traktował te dzieci jak swoje własne.
Uczucie strachu w tym momencie znacznie przewyższa fizyczny ból.