Rozdział 124 Nikt nie ośmieli się cię dotknąć
Victoria, która została uwolniona, szybko podeszła do Jacka i przytuliła go w ramiona. Łzy napłynęły jej do oczu. Powiedziała cicho: „Jack, nie rób tego więcej, okej?”
„Mamo, nie musisz ryzykować dla mnie życia. Mam tylko nadzieję, że będziesz mieć szczęśliwe dzieciństwo, zamiast być mordercą, jakim jesteś dzisiaj”.
Jack zachowywał się w ten sposób przez nią, a ona czuła się bardzo winna.