Rozdział 30 Szalony pocałunek
Policzki Victorii zarumieniły się nieśmiało, gdy ją pochwalono, i powiedziała pokornie: „Trochę się nauczyłam, a jeszcze wiele muszę się nauczyć”.
„Co za pracowity i pilny dzieciak”.
Co ważniejsze, może zbliżyć się do Aleksandra.