Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 271

Mój temperament wybucha i być może będę musiała udawać później, że wściekłość mojego wilka wzięła górę i nie miałam kontroli nad swoimi słowami ani czynami. „Przepraszam, czy ty sobie ze mnie k*rwa żartujesz? Byłam tam, w przeciwieństwie do ciebie, walczyłam z kilkoma z nich. Możesz próbować mnie zbywać ile chcesz, ale twoje urojenia nie zmieniają faktu, że moje doświadczenie w tej sytuacji przeważa nad twoim”. Odwracam się w stronę Alfy Beau. „Masz rację, pracowali razem. W sposób sugerujący, że trenują razem, niczym nasi wojownicy. Trzech zaatakowało, podczas gdy dwóch zostało z tyłu, by obserwować. Pozostała dwójka walczyła, gdy Oscar, Mina i ja zostaliśmy w jakiś sposób ranni i rozdzieliliśmy się. Wiedzieli, co robią. Wiem, że nie jestem jeszcze pełnoprawnym wojownikiem, więc prawdopodobnie nie usłyszę tych odpowiedzi, ale i tak trzeba je zadać. Jak udało im się dostać na dziesięć minut jazdy od zamku? Jestem pewien, że macie ludzi, którzy nad tym pracują, ale nie ma możliwości, aby pięciu z nich przeszło niezauważonych przez tak wiele patroli granicznych, chyba że mieli jakiś sposób na zamaskowanie swojego zapachu i ukrycie swoich śladów”. Spojrzałem na Alphę Reggie, mając nadzieję, że potrafi czytać w moich myślach. To samo, co atak na moje stado, brak zapachu, brak śladu, jedyną różnicą jest to, że tym razem faktycznie musieliśmy walczyć z kimś i nie sądzę, żeby łotrzykowie się nas spodziewali. „Czy są jakieś plany ewakuacji? Sądząc po reakcjach i obserwacjach, to nie pierwszy raz, kiedy któryś z was widzi coś takiego”. Patrzę na każdego Alfy, wszyscy wydają się próbować ukryć wstyd z powodu bycia wywołanym. Wszyscy jesteśmy atakowani, ale dlaczego?

Mój temperament wybucha i być może będę musiała później udawać, że wściekłość mojego wilka wzięła górę i nie miałam kontroli nad swoimi słowami ani czynami. „Przepraszam, czy ty sobie ze mnie k*rwa żartujesz? Byłam tam, w przeciwieństwie do ciebie, walczyłam z kilkoma z nich. Możesz próbować mnie zbywać, ile chcesz, ale twoje urojenia nie zmieniają faktu, że moje doświadczenie w tej sytuacji przeważa nad twoim”. Odwracam się w stronę Alfy Beau. „Masz rację, pracowali razem. W sposób sugerujący, że trenują razem, niczym nasi wojownicy. Trzech zaatakowało, podczas gdy dwóch zostało z tyłu, by obserwować. Pozostała dwójka walczyła, gdy Oscar, Mina i ja zostaliśmy w jakiś sposób ranni i rozdzieliliśmy się. Wiedzieli, co robią. Wiem, że nie jestem jeszcze pełnoprawnym wojownikiem, więc prawdopodobnie nie usłyszę tych odpowiedzi, ale i tak trzeba je zadać. Jak udało im się dostać na dziesięć minut jazdy od zamku? Jestem pewien, że macie ludzi, którzy nad tym pracują, ale nie ma możliwości, aby pięciu z nich przeszło niezauważonych przez tak wiele patroli granicznych, chyba że mieli jakiś sposób na zamaskowanie swojego zapachu i ukrycie swoich śladów”. Spojrzałem na Alphę Reggie, mając nadzieję, że potrafi czytać w moich myślach. To samo, co atak na moje stado, brak zapachu, brak śladu, jedyną różnicą jest to, że tym razem faktycznie musieliśmy walczyć z kimś i nie sądzę, żeby łotrzykowie się nas spodziewali. „Czy są jakieś plany ewakuacji? Sądząc po reakcjach i obserwacjach, to nie pierwszy raz, kiedy któryś z was widzi coś takiego”. Patrzę na każdego Alfy, wszyscy wydają się próbować ukryć wstyd z powodu bycia wezwanym. Wszyscy jesteśmy atakowani, ale dlaczego?

„Masz rację”, Alfa Emanuel mówi do mnie bezpośrednio po raz pierwszy. „Nie usłyszysz żadnej z tych odpowiedzi, dziecko. Teraz, gdy złożyłeś zeznania, możesz odejść i pozwolić nam opracować strategię”.

تم النسخ بنجاح!