Rozdział 234
Zane POV
W moim gabinecie robiło się coraz ciaśniej.
Sarah i ja siedzieliśmy bezpośrednio przed moim biurkiem na osobnych krzesłach. Whitfield i Wilson (których zaczynałem nazywać w myślach „Ws” i musiałem z tym skończyć) siedzieli nieco po naszej lewej stronie, a Travis i Rucker po prawej. Pasowaliśmy, choć dość ciasno.