Rozdział 160
Grace wzruszyła ramionami. „OK.”
„Jeśli chodzi o mnie”, powiedział Zane, wchodząc dokładnie wtedy, kiedy był potrzebny, jak zawsze, „podoba mi się, że wy, dziewczyny, macie różne fryzury. Nie chciałbym was pomylić”.
To wywołało kilka uśmiechów. „Głupi tato” – mruknęła Grace.