Rozdział 112
Sara POV
Spodziewałam się, że w środku będzie mnóstwo tęczy i inspirujących plakatów, co było prawdą, ale było też poczucie celu, które wszyscy wydawali się nosić, co bardzo doceniłam. Innym interesującym punktem było rozbicie różnych tożsamości płciowych, queer, wilków i ludzi na różne grupy, które identyfikowały się na różne sposoby. Niektóre grupy miały specjalne wycia, inne piosenki i tańce, a także flagi, przypinki, koszulki, świece i inne rzeczy, które rozpoznałam jako zabawki seksualne i przedmioty związane z ludzkimi i wilczymi dziećmi.
Grace najwyraźniej już tam była, więc gdy tylko nasi dwaj ochroniarze dali nam zielone światło, zaprowadziła Chloe do wydzielonego placu zabaw, gdzie kilkanaście dzieci i szczeniąt w ich wieku bawiło się piankowymi klockami, o których wiedziałam, że Zane już zamówił zestaw.