Rozdział 52 Wszystko, czego chciałeś
Punkt widzenia Guntera
Nie mogłem powstrzymać się od stresu, gdy byłem świadkiem napięcia i kłótni między Liyą a moimi braćmi. Liya uparcie trzymała się stoickiego tonu, podczas gdy Hunter i Ryder nadal głośno przeklinali jej upór i egoizm.
Byłem zagubiony w środku, nie wiedząc dokładnie, gdzie stoję. Z jednej strony byłem wściekły na Liyę za ucieczkę i za wszystkie kłopoty, jakie nam to sprawiło w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ale jednocześnie wiedziałem, że potrzebuje czasu, aby znów się do nas przekonać, jeśli kiedykolwiek mieliśmy wrócić do tego, jak było kiedyś. To było coś, czego moi bracia, najwyraźniej nie rozumieli.