Rozdział 103
Punkt widzenia Liyi
Poczułem ukłucie jego kłów, które miały wbić się w moją skórę, ale wtedy przez moje ciało przetoczyła się fala energii. Jasne światło, które reprezentowało moc wilka księżycowego, przeniknęło przeze mnie.
Tym razem było gorąco i szybko, można by rzec, że błyskawicznie, ale trochę wolniej.