Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 6

Alyssa spojrzała prosto w oczy Aurory, jej głos wystarczył, by każdego przyprawić o dreszcze. „Przeprosić? Za co właściwie mam przepraszać?”

W pamięci Aurory ta córka była naprawdę mądra i piękna, gdy była jeszcze dzieckiem. Ale im bardziej dorastała, tym stawała się brzydsza i głupsza. Ale to był pierwszy raz, kiedy zobaczyła ostrość w oczach Alyssy i była całkowicie zaskoczona tą zmianą temperamentu.

„ Skylar.” Aurora przełknęła ślinę i odwróciła się, by szepnąć do Skylar: „Zapomnijmy o dniu dzisiejszym, okej? Jeśli jest jakaś szansa i ona jest zła, obawiam się…”

Chociaż Skylar nie miała na to ochoty, nie miała innego wyjścia, jak tylko odpuścić tę sprawę.

Jeśli Alyssa naprawdę oszaleje i zrobi coś głupiego, a skończy się to wściekłością rodziny Lawrence, wszyscy znajdą się w niebezpieczeństwie. Skylar już dzień temu uciekła od swojej śliskiej wiary z tym kalekim mężczyzną i z pewnością nie zamierzała po raz drugi sprawdzać swojego szczęścia.

Gdyby rodzina Lawrence'ów naprawdę się wściekła, to jak do cholery mogliby utrzymać luksusowe życie w tym bogatym domu?

Widząc, że jej matka i przyrodnia siostra siedzą w oszołomionym milczeniu, Alyssa odwróciła się, by pójść na górę do swojego pokoju i spakować swoje rzeczy.

Mieszkała w rodzinie Moore od ponad 20 lat, ale przy ilości ubrań i rzeczy, które miała w szafie, zawsze czuła, że jest u niej gościem. W końcu jej matka nie miała czasu, żeby zrobić sobie przerwę w napiętym grafiku, żeby zadowolić przyrodnią siostrę i się nią zawracać.

Kiedy zeszła na dół z walizką, hol był już pusty. Aurory nie było, żeby ją odesłać. Musiała mieć jej już dość.

Ale Alyssa nie przejmowała się tym. Im szybciej wydostanie się z tego domu, tym lepiej.

Jednak gdy tylko pomyślała o kuzynie Emmetta czekającym na nią przy bramie wejściowej, zawahała się i poszła do tylnych drzwi, aby opuścić willę.

Chociaż nie wiedziała, dlaczego kuzyn Emmetta okazywał jej takie zainteresowanie, wiedziała jedną rzecz na pewno: powinna trzymać się od niego z daleka. W końcu wkurzenie mężczyzny takiego jak Emmett Lawrence było jak pocałowanie życzenia śmierci. Nie było szans, aby wyszła z tego bez szwanku.

Za bramą Emmett czekał długo, ale nie widział wychodzącej Alyssy. Jego cierpliwość się kończyła.

Czemu, do cholery, zajęło jej to tyle czasu?

Nagle, wczorajszy folder błysnął mu w umyśle, lekko się zmarszczył. Nie ma mowy, żeby ta brzydka kobieta była prześladowana przez własną rodzinę, prawda?

Gdy tylko wpadł mu do głowy ten pomysł, nie mógł powstrzymać się od dotknięcia twarzy, którą ona uderzyła i chrapała zimno. Ta kobieta była jak dziki kot. Nie wydawała się typem, który łatwo można zastraszyć.

Jednak nawet wówczas nie potrafił pozbyć się niepokoju, który czuł w sercu.

„ Czy chciałby pan wejść, proszę pana?”

Z zewnątrz samochodu rozległ się łagodny głos. Emmett odwrócił się, by spojrzeć przez okno i zobaczył kobietę o delikatnych rysach twarzy stojącą wdzięcznie obok samochodu.

Skylar była oszołomiona, gdy zobaczyła jego twarz.

Zobaczyła Alyssę i mężczyznę całujących się w samochodzie, nie była w stanie spojrzeć na twarz mężczyzny. Pomyślała, że może być przyzwoity, ale nie spodziewała się, że mężczyzna będzie tak piękny i elegancki.

Jak to możliwe, że tak niezwykły człowiek spodobał się Alyssie, tej głupiej i brzydkiej prostaczce?

Może to jednak Alyssa na niego skoczyła.

Jednak wydawało się, że miała rację wychodząc i próbując szczęścia.

Jej myśli nie mogły ukryć się przed oczami Emmetta.

Uśmiechnął się szyderczo. „Kim ty jesteś?”

„ Jestem starszą siostrą Alyssy. Możesz mówić do mnie Skylar.” W ogóle nie przeszkadzała jej obojętność Emmetta wobec niej.

Skylar?

Teraz, gdy Emmett sobie przypomniał, w rodzinie Moore były dwie córki. Oprócz Alyssy, ta druga była jego tanią narzeczoną.

Większość ludzi powiedziałaby, że Skylar była piękna jak kwiat rozkwitający pod słońcem, ale ona nie była w jego guście. Brzydki wygląd Alyssy bardziej mu odpowiadał.

Nie miał już cierpliwości, żeby z nią dłużej rozmawiać i zapytał z beznamiętnym wyrazem twarzy: „Gdzie jest Alyssa?”

„Ona, co… Może wciąż pakuje się w swoim pokoju. Poprosiła mnie, żebym zszedł na dół i powiedział ci, żebyś wszedł do środka”. Skylar nie chciała przepuścić tej okazji. Wszyscy członkowie rodziny Lawrence mieli zarówno bogactwo, jak i status, nie wspominając o tym, że byli niesamowicie przystojni.

Widząc jasno jej intencje, Emmett nie mógł powstrzymać się od szyderczego uśmiechu.

Ta kobieta naprawdę pozwoliła mu usiąść w środku?

Pewnie już uciekła!

Nawet nie zadał sobie trudu, żeby rzucić Skylar dodatkowe spojrzenie, po prostu zamknął okno i odjechał. Miał czas na udawane uprzejmości.

Skylar nie miała szansy nic powiedzieć, bo zostawił ją w tyle. Poznała tylu mężczyzn w swoim życiu i wszyscy byli zawsze tak zauroczeni jej urodą i klasą.

Ale Skylar nigdy nie była traktowana tak chłodno przez mężczyznę. Jej twarz natychmiast zsiniała ze złości.

Alyssa wróciła prosto do małego mieszkania, które wynajmowała.

Kiedy była na studiach, mieszkała w internacie szkolnym, a później, kiedy ukończyła staż, wynajęła mieszkanie z dala od domu rodzinnego. Chociaż pokój nie był wypełniony luksusowymi dobrami, z pewnością był to nowy początek. I nie miał tej samej pustki, co w tamtej dziurze.

Gdyby nie Aurora, która cały czas więziła Alyssę w domu, aby ta mogła poślubić kogoś z rodziny Lawrence, nigdy nie przekroczyłaby progu tego domu.

W każdym razie Emmett nie był w willi i nie chciał jej widzieć. Więc jaki jest problem, jeśli chciała zostać?

Po powrocie do domu i rozpakowaniu kilku rzeczy, było już popołudnie. Szybko się ubrała i planowała wyjść, żeby coś kupić.

Mieszkała w słynnej dzielnicy slumsów w Holston, gdzie transport był niewygodny, a dobrzy i źli ludzie byli mieszanką.

Gdy tylko skręciła w alejkę, usłyszała głośny huk.

Czy to był strzał?

Nie miała czasu ocenić sytuacji, gdy spojrzała w górę i zobaczyła przed sobą biały van, który pędził w jej kierunku niekontrolowanie jak wściekły pies.

Jego reflektor mignął z jej boku i poczuła, że na chwilę zamarła z szoku. Dopiero gdy samochód był kilka cali od niej, w końcu rzuciła się na bok.

Jednak furgonetka nie zatrzymała się. Drzwi nagle się otworzyły i z wnętrza wyskoczył wysoki mężczyzna.

Schował głowę i potoczył się prosto do stóp Alyssy.

Miała zamiar się cofnąć, ale mężczyzna nagle podskoczył i przycisnął coś zimnego do jej skroni. Przyjemny głos mężczyzny był nieco znajomy: „Wyciągnij mnie stąd, szybko”.

Kiedy Alyssa podniosła wzrok i wyraźnie zobaczyła twarz mężczyzny, krzyknęła zszokowana: „Justin!”

تم النسخ بنجاح!