Rozdział 58
Nawet po tym, jak Alyssa wysłała wiadomość, nadal nie mogła się uspokoić. Wszystko, co mogła zrobić, to usiąść i od czasu do czasu wpatrywać się w ekran, czekając na jego odpowiedź. Jej palec odświeżył ekran kilka razy w ciągu ostatniej godziny.
„Co jest ze mną nie tak?” Przeczesała palcami włosy z irytacją, kładąc telefon na rogu biurka, nie chcąc już na niego patrzeć. Nigdy wcześniej nie była tak zdenerwowana z powodu Henry'ego! A bycie tak niespokojną o mężczyznę, którego nigdy nie widziała, było... dziwne.
Właśnie gdy skupiała się na dokumentach, usłyszała szepty dochodzące z sąsiedniego boksu.