Rozdział 14
Emmett oddychał ciężko, a jego twarz była pełna ponurości. Wyglądał jeszcze blediej niż wcześniej.
Alyssa spojrzała na pełnego ponurości „Justina” i dostrzegła jego zakrwawioną rękę. Krew łaskotała i wsiąkała w podłogę. „Ty… Co ty robisz?”
Gdy tylko skończyła mówić, szybko spojrzała na ścianę, sprawdzając, czy coś jest zepsute. Już była w takim stanie, a jeśli ten „Justin” rozbije ścianę, to jak do cholery miałaby zapłacić?