Rozdział 52
Kyle otworzył drzwi, wyczyścił szybę i wyszedł z prysznica. Nie miał ochoty przejmować się tym, że Patricia wciąż tam jest. Złapał ręcznik i owinął go sobie wokół talii.
„Nie sądzę, żeby to była ona. Nie było tak, kiedy byliśmy razem” – powiedział, próbując wyjaśnić. „Było... intymnie, pięknie. Wczorajsza noc była bardziej... nie wiem. Wczorajsza noc była pieprzeniem, nie uprawianiem miłości”.
Chwycił drugi ręcznik i zaczął powoli się wycierać.