Rozdział 85
Twarz Sabriny rozjaśniła się.
To był nowy model, najlepszy laptop, który był wyspecjalizowany do pracy projektowej. Będąc tak cienkim i pięknym, jak mogłoby jej się nie podobać?
Dla niej laptopy były jeszcze większym luksusem niż aparaty fotograficzne. Przynajmniej w ciągu ostatniego pół roku, ostatniego roku, a nawet dwóch lat, nigdy nie rozważała zakupu laptopa.