Rozdział 110
Sabrina w tym momencie już dawno uciekła.
Tonęła w autoironii.
Gdyby wiedziała, nie zamówiłaby filtrów. Poprosiła kogoś, żeby pomógł jej je kupić. Była biedna, ale i tak wydała na nie ponad trzysta dolców.
Sabrina w tym momencie już dawno uciekła.
Tonęła w autoironii.
Gdyby wiedziała, nie zamówiłaby filtrów. Poprosiła kogoś, żeby pomógł jej je kupić. Była biedna, ale i tak wydała na nie ponad trzysta dolców.