Rozdział 339 Co robisz (część pierwsza)
Jessica zacisnęła zęby, gdy Edward zdecydowanie odszedł. Chciała go zatrzymać, ale wiedziała, że Belinda ma rację; nie mogła stanąć między Edwardem a Daisy. Ukradzenie go z powrotem nie wchodziło w grę.
„Daisy, wyglądasz dziś olśniewająco! Praktycznie kradniesz show”. Po wyjściu Edwarda Belinda zignorowała Jessicę i radośnie rozmawiała z Daisy. Daisy była piękna, ale zawsze trzymała się na uboczu; jeśli chodzi o ubrania, zazwyczaj wybierała swobodne i wygodne stroje. Poza tym ledwo miała okazję założyć cokolwiek innego niż mundurek, a co dopiero piękną suknię, jaką miała na sobie na dzisiejszej imprezie.
„Co? Jesteś oczarowana moim pięknem?” Daisy wzięła głęboki oddech i uśmiechnęła się do Belindy, próbując uspokoić się za pomocą krótkiego żartu. Była naprawdę zdenerwowana. Po tym, jak Edward przedstawił ją jako swoją żonę, wszyscy gapili się na nią albo ciekawie, albo złośliwie. Trudno jej było cieszyć się przyjęciem.