Rozdział 447 Kocham Nowego Ciebie (Część Druga)
„Kochanie, flirtujesz ze mną? Czy myślisz, że nie odważyłabym się nakarmić cię ustami?” Daisy uniosła brwi i obdarzyła Edwarda pretensjonalnie flirtującym i uwodzicielskim uśmiechem. Jednak Edward nagle zadrżał z przerażenia. Daisy nigdy wcześniej się tak nie uśmiechała. Co się z nią stało? Czy naprawdę była Daisy? Edward nagle miał złe przeczucie co do tego, co zamierzała mu zrobić. Czy planowała go torturować? Edward nie miał pojęcia, co myśleć. Wszystko było niezwykle dziwne w Daisy odkąd się obudził. Zastanawiał się nawet, czy obudził się w równoległym wszechświecie, w którym żyła zła i uwodzicielska siostra bliźniaczka Daisy.
„No cóż. Więc czy odważyłbyś się czy nie? Jestem naprawdę ciekawa”. Być może dlatego, że wcześniej stracił zbyt dużo krwi, a niedawno przeszedł wielogodzinną operację i był nieprzytomny przez kilka godzin, Edward nie wyzdrowiał w pełni i nie odzyskał energii . Po kłótni z Tomem i rozmowie z Daisy Edward znów poczuł się zmęczony i senny. Ale chciał porozmawiać z żoną, podroczyć się z nią i zobaczyć rumieniec na jej policzkach, zwłaszcza gdy prawie umarł. Cenił każdą chwilę, którą mógł spędzić z Daisy, więc starał się nie zasnąć.
Niepewna, Daisy spojrzała pomiędzy Edwardem a szklanką wody w jej dłoniach. Przygryzła wargę na chwilę i w końcu podjęła decyzję. Wzięła mały łyk wody i z nutą chytrości świecącą w jej łzawiących oczach, pochyliła się do przodu, by przycisnąć swoje usta do ust Edwarda, a następnie nakarmiła go ciepłą wodą w swoich ustach. Nawet figlarnie oblizała jego usta czubkiem języka, zanim usiadła z uśmiechem.