Rozdział 443 Kolejne 500 milionów
„Wpadłam na bandytów” – zażartowała Daisy, co było rzadkością. Ponieważ dostała w kość za obronę, nie widziała różnicy między Ouyangami a bandytami. Miała wrażenie, że zaatakowali ją bandyci.
„Co! Bandyci? Jeśli mogą cię skrzywdzić w biały dzień, muszą być dobrzy”. Mark potrafił być czasami szybki, ale był zbyt ufny. Ponieważ nigdy wcześniej nie widział, żeby Daisy żartowała, wziął jej słowa na poważnie, nie zadając pytań.
Daisy skrzywiła usta w rezygnacji. Nie spodziewała się, że Mark potraktuje jej żart poważnie. Po raz pierwszy poczuła się pokonana przez niego.