Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201 Proklamacja Usprawiedliwienia
  2. Rozdział 202 Moje życie Alfa
  3. Rozdział 203 Klątwa trójkąta miłosnego
  4. Rozdział 204 Przerwanie Luny
  5. Rozdział 205 Złamany
  6. Rozdział 206 Słodka uczciwość
  7. Rozdział 207 Przeznaczenie partnera
  8. Rozdział 208 Uderz w ziemię i uciekaj
  9. Rozdział 209 Pocałunek to pocałunek
  10. Rozdział 210 Propozycja
  11. Rozdział 211 D jest dla daty
  12. Rozdział 212 Zmiana serca
  13. Rozdział 213 Plaża po zmroku
  14. Rozdział 214 Dobry cud, zły czas
  15. Rozdział 215 Daj mi szansę
  16. Rozdział 216 Zabić czy wyleczyć
  17. Rozdział 217 Szepty mojego wilka
  18. Rozdział 218 Słodki jak cukierek
  19. Rozdział 219 Jaśniejsza wizja
  20. Rozdział 220 Śnij mały sen
  21. Rozdział 221 Odrzucenie Odchylenie
  22. Rozdział 222 Apartament Victora
  23. Rozdział 223 Niebezpieczny rytuał
  24. Rozdział 224 Utrata kontroli nad wilkiem
  25. Rozdział 225 Wycie agonii
  26. Rozdział 226 Lista rzeczy do zrobienia i ciepły piasek
  27. Rozdział 227 Na plażę
  28. Rozdział 228 Wisiorek z kamienia księżycowego
  29. Rozdział 229 Zabrany
  30. Rozdział 230 Tak czy nie
  31. Rozdział 231 Miłość w wannie
  32. Rozdział 232 Terror na morzu
  33. Rozdział 233 Prawie raj
  34. Rozdział 234 Intruzi w burzy
  35. Rozdział 235 Pokój Bezpieczny
  36. Rozdział 236 Mój wielki zły wilk
  37. Rozdział 237 Lśniący nowy grosz
  38. Rozdział 238 Luna z Lycan Square
  39. Rozdział 239 Bal Amy
  40. Rozdział 240 Nieznajomy w tłumie

Rozdział 7 Rezydencja Alfy

Limuzyna wjechała do bogatej dzielnicy, której nigdy wcześniej nie widziałem. Domy były duże, z zadbanymi trawnikami. Przyglądałem się mijanym drogim domom, gdy zobaczyłem wysoki mur z bramą wjazdową.

Brama się otworzyła, limuzyna, którą jechałem, wjechała na obsadzoną kwiatami alejkę i wjechała w stronę gigantycznego kamiennego domu.

Dom przypominał mi zamek. Wznosił się na cztery piętra w górę i był wystarczająco szeroki i głęboki, aby pomieścić sto domów, takich jak ten, w którym dorastałem. Wejście frontowe stanowiły podwójne drewniane drzwi, wystarczająco szerokie, aby przejechać przez nie samochodem.

تم النسخ بنجاح!