Rozdział 201 Proklamacja Usprawiedliwienia
Następnego ranka obudziłem się w swojej sypialni w rezydencji, przeciągnąłem się i pozwoliłem oczom chłonąć znajome otoczenie.
Znów byłem w domu!
Po wyjściu z łóżka poszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Cudownie było korzystać ze znanej przestrzeni.