Rozdział 31 Walka
Na sekundę przed dotarciem do drzwi, Victor zatrzymał się i odwrócił. Spojrzał w dół, a następnie zaczął się odwracać.
„Muszę iść” – powiedział. „Doktor Creed i tak niedługo tu będzie. Zobaczymy się jutro”. I odszedł.
Nie zrozumiałem. Czy go rozgniewałem? I jakie dziwne odczucia mi sprawił?