Rozdział 22 Wyrzeczenie się
Ciężar wody stawał się lżejszy, gdy powierzchnia się zbliżała. Dłonie chwyciły mnie za ramiona, gdy moja głowa przebiła powierzchnię.
To był William. Klęczał na pokładzie i pomagał mi wyciągnąć się z wody.
Kto więc był moim wybawcą?