Rozdział 227 Na plażę
Od kiedy kapłanka zerwała moją więź z Williamem, moja więź z Victorem stała się bardziej intensywna. Mogę wyczuć jego nastroje, nie będąc w tym samym pomieszczeniu, i nieustannie pragnę jego pocałunków i dotyku na mojej skórze.
Kiedy mnie pocałował chwilę temu, odczucia przepływające przez moje ciało były niesamowite. Nie chciałam, żeby przestał. Chciałam, żeby pokazał mi, czego moje ciało rozpaczliwie pragnie.
Chcąc spędzić z nim trochę czasu sam na sam, pobiegłam na górę, żeby się spakować na wyjazd.