Rozdział 219 Jaśniejsza wizja
„Ja też nie rozumiem” – powiedziałem. „Widziałem, jak prowadziłeś niebieski samochód”. Wiem, że rozumiałem.
„Daisy, nigdy nie miałem niebieskiego samochodu” – upierał się William. „Jedynym samochodem, jaki kiedykolwiek miałem, był mój czarny Mustang”.
Byłam pewna, że to William mnie uratował. To właśnie zapoczątkowało moje zauroczenie nim. A jednak nie było powodu, dla którego miałby zaprzeczać, że to on.