Rozdział 206
„Niesamowite? Nie. To było niebezpieczne” – syknął. „Nikt nie zasługuje na taką władzę nad innymi. Czy możesz sobie wyobrazić, Alfy – prawdziwi przywódcy swoich rodzin i niezdolni do podejmowania właściwych decyzji i przewodzenia im z powodu możliwego zagrożenia ze strony istniejącej Enigmy?”
„Ale... Czy to prawda?” odparłem lekko.
Choć brzmiało to niewiarygodnie, taka możliwość była zbyt mało prawdopodobna, aby w nią uwierzyć.