Rozdział 185
"Oh."
Wiedziałem, że zasługiwał na lepszą odpowiedź, ale szczerze mówiąc, byłem w szoku. Trudno było uwierzyć, że Liam pozwoliłby, a tym bardziej zasugerował obecność Arthura w takiej chwili.
Arthur musiał wyczuć mój lekki dyskomfort i natychmiast wstał ze swojego miejsca z książką. „Może poczułabyś się lepiej, gdyby Liam tu był” – mruknął.