Rozdział 171
Nie mogę uwierzyć, że Arthur zrobiłby coś tak manipulacyjnego... Dobra, może powinnam była się domyślić, że zrobiłby coś takiego. Ale nadal nie mogłam zrozumieć dlaczego.
Pomyśleć, że miałam dzielić zajęcia z Liamem i mieszkać w akademiku tuż obok niego. Moje dłonie zacisnęły się w pięści na kolanach w szalejącym gniewie.
Kurwa! Dlaczego do cholery Aruthur miałby to zrobić?!