Rozdział 16
W jednej chwili wszyscy byli oszołomieni. W końcu nikt w Horington nie ośmielił się sprzeciwić rozkazom Tommy'ego. Ale tego dnia pozornie zwyczajny Jared nie okazywał mu żadnego szacunku.
Wyraz twarzy Tommy'ego stał się chłodny, a w jego oczach widać było żądzę mordu.
Z boku Leyton był bliski wybuchu śmiechu, gdy w duchu krzyczał: Zabijcie go! Wykończcie go!