Rozdział 33
Amelia dała znak OK i powiedziała: „Nie martw się. Zadzwonię, jeśli coś się stanie. Bądź pewien, że będę dobrze traktować moją ukochaną”.
Następnie weszła do windy i zjechała na dół.
Amelia zatrzymała taksówkę i wróciła do swojego mieszkania w mieście. Wjechała windą na swoje piętro i skierowała się do drzwi. Właśnie gdy otwierała drzwi kluczami, ktoś wciągnął ją z wielką siłą od środka. Zanim się zorientowała, została wciągnięta w ciasny uścisk i nawet uderzyła nosem o twardą jak skała klatkę piersiową tej osoby.