Rozdział 28
Operacja Tiffany trwała około dziewięciu godzin, zanim czerwone światła nad drzwiami w końcu zgasły. Gdy grupa lekarzy wychodziła z sali operacyjnej, Amelia podbiegła do nich i z niepokojem zapytała: „Doktorze, jak się czuje mój przyjaciel?”
„ Sprawy nie wyglądają najlepiej. Udało nam się ją uratować, ale nadal musimy ją obserwować przez czterdzieści osiem godzin na oddziale intensywnej terapii. Jeśli wtedy się obudzi, będzie dobrze. W przeciwnym razie może pozostać w stanie wegetatywnym. Panienko, sugeruję, żeby pani poczyniła pewne przygotowania”.
Amelia była kompletnie oszołomiona. Ściskając ramię doktora, kontynuowała zaniepokojone pytanie: „Co masz na myśli, doktorze? Co masz na myśli mówiąc „stan wegetatywny”? Ona jest taką dobrą osobą; nie można jej sprowadzić do takiego stanu!”