Rozdział 13
Skłamałaby, gdyby Amelia powiedziała, że nie jest poruszona. Nie były biologicznymi siostrami, ale ich bliska relacja była taka, której nawet pieniądze nie mogły zastąpić.
Po zjedzeniu brunchu Amelia została u Tiffany'ego aż do zachodu słońca, po czym wróciła do mieszkania, które dzieliła z Oscarem w mieście.
Założyła, że Oscar nadal zabawia swoich klientów, jednak światła były zapalone, gdy pchnęła drzwi. Oscar siedział na kanapie z kostką na kolanie, delikatnie obracając kieliszek wina w dłoni. Wszystko, co otrzymała, to słabe, obojętne spojrzenie, gdy weszła.