Rozdział 8 Wracam
Wyłączając słuchawkę, Emmett odpowiedział poważnym tonem: „Przepraszam, Olgo. To osobista sprawa Carlosa. Nie mnie o tym mówić. Jeśli jesteś tym zainteresowana, możesz sama zapytać Carlosa”.
Zapytać Carlosa? Można by tylko życzyć sobie odwagi, by pytać o takie rzeczy. „Rozumiem. W porządku” – powiedziała Olga beznamiętnym tonem. „Wezmę to pod uwagę”. Uśmiechając się gorzko, odwróciła się, by spojrzeć w okno samochodu, najwyraźniej wściekła na odpowiedź i postawę Emmetta. Nawet gdyby miała czelność zapytać, byłoby po prostu śmieszne pytać o żonę mężczyzny. Nie wspominając już o tym, że to nie był byle jaki mężczyzna, to był Carlos.
Już następnego dnia Emmett przybył do biura Carlosa z kilkoma kartkami papieru w ręku, na których znajdowały się wszystkie informacje, jakie udało mu się zebrać na temat Debbie, a mianowicie: formularz aplikacyjny z jej uniwersytetu i prosty profil.