Rozdział 22 Carlos znał prawdę
Emanując arogancją, Carlos odmówił sięgnięcia po drinka. Marvin Lee jednak nie odważył się go zmusić, czując jego groźną aurę. Mógł jedynie wymusić niezręczny uśmiech i wręczyć mu przygotowany kontrakt.
Kiedy Carlos czytał umowę, zmarszczył brwi. Po kilku minutach wstał i rzucił umowę na stół. „Nie podpiszę umowy” – powiedział chłodno.
Słysząc to, Marvin poczuł się nieswojo i natychmiast zaczął protestować: „Carlos, zgodnie z naszą ostatnią rozmową zgodziłeś się na...”.