Rozdział 9 Trzy wybory
Żadna z zaproponowanych opcji nie była zła. Debbie nie wybrała więc żadnej. Spośród wszystkich dyrektorów na ich uniwersytecie, Curtis Loftus, starszy syn rodziny Loftus, przejął kontrolę nad wszystkimi sprawami dotyczącymi zarządzania. Wkurzanie dyrektora było ostatnią rzeczą, jakiej chciała.
Mimo wszystko… Debbie cmoknęła językiem. W porównaniu do dyrektorów innych uniwersytetów, którzy byli po pięćdziesiątce, ich dyrektor, Curtis, był naprawdę atrakcyjny.
Mając zaledwie trzydzieści lat, Curtis pracował już jako jeden z dyrektorów uniwersytetu od dwóch lat. To szło w parze z faktem, że zyskał wielu wielbicieli. Jak można nie zakochać się w kimś o tak czarującym wyglądzie i znakomitych kompetencjach?