Rozdział 12 Cały świat wie
Była godzina 9 rano, a Debbie spała głęboko w sali multimedialnej. Nie wiedziała, że wielu uczniów zgromadziło się przed salą w drzwiach. Wkrótce zaczęła się budzić z powodu wrzawy tłumu.
Z głową wciąż leżącą na biurku, jej oczy powoli się otworzyły, a uczniowie pojawili się w jej polu widzenia. Wskazywali na nią, z pogardą wypisaną na twarzach. Nieświadomej niczego młodej damie zajęło kilka sekund, aby oczyścić umysł, zanim w końcu zrozumiała, co szeptali z daleka. „Czy ona jest Debbie? Wstyd jej!”
„Ona zrobiła z naszego uniwersytetu idiotkę! Ona jest po prostu chłopczycą. Jak śmie próbować uwieść Carlosa!”