Rozdział 14 Wyglądasz jak dziewczyna!
Był czas w życiu Carlosa, kiedy jego tak zwana żona była nieobecna, ale ten konkretny moment w jego życiu nie był już tym czasem. Kobieta, którą poślubił, natychmiast odpowiedziała na jego wiadomość tekstową, mówiąc: „Nie ma potrzeby, żebyśmy się spotykali, Carlos. Jestem bardzo zajęta i nie mam czasu. Nie zrozum mnie źle; nie potrzebuję od ciebie ani grosza, więc nie sądzę, żebyś musiał ze mną o czymś więcej rozmawiać. Proszę, podpisz umowę rozwodową tak szybko, jak to możliwe”.
Carlos pozwolił sobie na śmiech z głupiej sytuacji, w której się znalazł. „Ciekawe, że moja żona nie chce moich pieniędzy. Ona po prostu naprawdę chce iść swoją drogą”, pomyślał. Jeśli ten wciąż żonaty mężczyzna dobrze to pamiętał, jego żona miała niewiele ponad dwadzieścia lat i wciąż była studentką college'u. Jego zdaniem dziewczyny w wieku jego żony zawracałyby sobie głowę tylko rzeczami materialnymi, które można kupić tylko za pieniądze, takimi jak markowe ubrania i torby.
„Jej ojciec, Artie Nelson, zmarł dawno temu. Dlaczego teraz miałaby ze mną rozwieść?” – pomyślał mężczyzna.