Rozdział 26 Brat
Kiedy Gregory dowiedział się, że Debbie złożyła podanie do Economics and Management School, poczuł się podekscytowany. Nie mógł powstrzymać swojego podekscytowania. Myśl o pójściu do tej samej szkoły i byciu z nią w tej samej klasie umiliła mu dzień.
Podczas pierwszego i drugiego roku nie byli w tej samej klasie. Na szczęście bogowie wysłuchali go i spełnili jego prośbę; znów zostali kolegami z klasy.
Nagle w jego umyśle pojawiło się wspomnienie. Pomimo bycia jedną z okropnych uczennic, z okropnymi ocenami, Debbie pozostała w jego oczach doskonała. Może była kiepską uczennicą, ale dla niego była godna podziwu pod każdym innym względem. Myśląc o tym, zawsze uważał, że była dla niego za dobra i nigdy nie był na tyle pewny siebie, aby z nią porozmawiać. Uważał, że jest niezdolny i ma wiele braków.