Rozdział 10 Ceremonia wręczenia nagród
Tristan stał z głową uprzejmie pochyloną i czekał na odpowiedź, ale po dłuższej chwili nie usłyszał ani słowa od szefa.
Gdy podniósł głowę zdezorientowany, by sprawdzić, co się dzieje, zauważył, że papieros w ręku jego szefa spłonął w większości na popiół. W jego dłoni pozostał niedopałek, ale Carlos jeszcze tego nie zauważył. Jego oczy były wpatrzone w ekran. Z ciekawości Tristan odwrócił głowę w stronę telewizora; dziewczyna prowadziła maraton.
Młoda dama miała na sobie zieloną koszulkę i trampki sponsorowane przez firmę Carlosa, Hilton Group. Chociaż jej koszulka była przemoczona od biegania, jej tempo było stałe. Jej twarz, z drugiej strony, była czerwona jak dojrzałe jabłko. Było to takie urocze. Jedno uważne spojrzenie i ktoś miałby ochotę ją uszczypnąć. Przynajmniej tak czuł Tristan, gdy zauważył, że patrzy i w milczeniu dopinguje sportowca.