Rozdział 99
Punkt widzenia Bailey'a
Głośne chrapanie sprawiło, że spojrzałam na łóżko. Mira zasnęła jakieś pięć minut temu, a Kristina i ja nie chciałyśmy jej budzić.
Tyle o dwugodzinnej nauce. „Hmm, podoba mi się to, Ryan,”
Punkt widzenia Bailey'a
Głośne chrapanie sprawiło, że spojrzałam na łóżko. Mira zasnęła jakieś pięć minut temu, a Kristina i ja nie chciałyśmy jej budzić.
Tyle o dwugodzinnej nauce. „Hmm, podoba mi się to, Ryan,”