Rozdział 131
Próbowałam odwrócić wzrok, żeby udowodnić mu, że się myli. Zbyt szybko, znów patrzyłam.
„Ona jest ulubienicą króla i królowej” – powiedział Julian.
„Twojego brata też”. Starałem się nie wyrażać pogardy, ale byłem kiepskim aktorem. Byłem pewien, że przebijała się przez to.