Rozdział 65 Naprawdę kusząca oferta
Pytanie Właściciela sprawia, że lekko otwieram oczy, a następnie mrugam kilka razy w ciszy... On również pozostaje nieruchomy, patrząc na moją twarz z rozbawionym wyrazem twarzy. Więc stopniowo zaczynam rozumieć dokładnie, co się dzieje... i jakie są jego intencje.
Naprawdę aż mnie twarz piecze.
Otwieram usta, żeby mu odpowiedzieć, ale przez chwilę się waham. Czuję mocne i bolesne uderzenie w klatkę piersiową, przypomnienie, że moje złamane serce jest wciąż zbyt świeże. I nie tylko to. To tak, jakby ostatnie cztery lata szybko minęły w mojej głowie - ponieważ byłam już w bardzo znajomej sytuacji... tak podobnej, że aż mnie mdli...