Rozdział 33 Tak wiele aspektów
Kilka godzin po rozmowie z tatą, cały nowy zespół został wezwany do sali konferencyjnej. Już wiedziałem, co nadchodzi, ale nadal czułem się nieswojo. Siedząc przy ogromnym prostokątnym stole, nigdzie nie widziałem Juliana ani Sarah, co upewniło mnie, że została wybrana - co przynosi mi ulgę, ponieważ jest najlepszą osobą do tego zadania.
Drzwi się otwierają i Julian ustępuje miejsca kobiecie. Jego wyraz twarzy jest poważny i patrząc na niego w ten sposób, nigdy bym nie pomyślała, że tak brzydkie słowa mogłyby wyrwać się z jego ust.
Mocno zamykam oczy. Szczerze... Czuję się, jakbym była w rui, coś w tym stylu. Co jest nie tak z moimi hormonami? Co Julian we mnie budzi, w ogóle? „Cześć wszystkim”. Julian zaczyna, siadając obok ekranu. „Powodem tego nagłego spotkania jest to, że konieczna była mała reorganizacja”.